Ciasto idealne dla fanów bananów pod wszelką postacią. Bardzo proste do wykonania, ale trzeba mieć przy nim trochę cierpliwości... oczekiwanie na to, aby galaretka stężała.
Ciasto ze stołów znika błyskawicznie, idealne dla osób, które nie lubią słodkich ciast na bazie kremów.
Składniki:
- 1 galaretka koloru żółtego ( najlepiej cytrynowa)
- 1 galaretka koloru zielonego ( u mnie agrestowa, smak może być dowolny)
- 150 g serka homogenizowanego
- 1,5 łyżeczki żelatyny
- około 100 g gotowych okrągłych biszkoptów
- około 1 kg bananów
- 2 łyżeczki soku z cytryny
Zaczynamy od przygotowania galaretek. Każdą galaretkę rozpuszczamy w 400 ml wody i pozostawiamy do wystudzenia. Do galaretki żółtej w trakcie mieszania dodajemy 1,5 łyżeczki żelatyny.
W okrągłej formie wielkości około 24 cm szerokości układamy na dnie biszkopty.
Formę można wyłożyć papierem do pieczenia.
W misce rozgniatamy banany na paćkę. ( 1 dużego banana zostawiamy na dekorację)
Do rozgniecionych bananów dodajemy przestudzoną żółtą galaretkę, serek homogenizowany, sok z cytryny i dokładnie mieszamy. Tak przygotowaną masę wkładamy do lodówki na około 15-20 minut, a następnie wylewamy na biszkopty.
Ciasto wkładamy do lodówki, aby masa bananowa delikatnie stężała, a następnie układamy na nią plasterki bananów i zalewamy tężejącą zieloną galaretką.
Ciasto zanim zaczniemy konsumować musi postać w lodówce przynajmniej 3 godziny.
Nie bójcie się, że ciasto może zacząć ciemnieć po jakimś czasie. Jest to normalny proces, nie zmienia to jednak smaku ciasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz