Dopiero co święta się skończyły, a ja już tęsknię za niektórymi potrawami. Ostatnio na obiad gościł u mnie żurek, a dziś schab ze śliwką.
Przepis na żurek możecie znaleźć tutaj , a teraz podaje przepis na schab z powyższego zdjęcia.
Składnik na schab:
- 1,2 kg schabu
- 200 g suszonych śliwek kalifornijskich
- 3 łyżeczki słodkiej papryki
- 3 łyżeczki majeranku
- 4 ząbki czosnku
- 1 duża cebula
- 2 łyżki oleju
- sól i pieprz
Za pomocą długiego noża nacinamy schab na samym środku.( zostawiamy około 1-2 cm bez nacięcia, będzie się go lepiej faszerować). Do środka wkładam suszone śliwki ( wygodnie przesuwa się je za pomocą trzonka długiej drewnianej łyżki), a koniec spinam wykałaczką. Mięso nacieram solą, pieprzem oraz przyprawami, przekładam do naczynia ( najlepiej z przykrywką) i obrzucam pokrojonym w plasterki czosnkiem i cebulą w półksiężyce. Tak przygotowany schab wkładam na całą noc do lodówki.
Mięso w dniu pieczeni wyciągam z lodówki na co najmniej pół godziny. Na patelni rozgrzewam olej i obsmażam schab ze wszystkich stron do zamknięcia porów. ( schab smażymy po uprzednim ściągnięciu z niego czosnku i cebuli).
Tak przygotowany schab wkładamy w rękaw do pieczenia i ponownie obrzucamy wcześniej przygotowaną cebulą oraz czosnkiem.
Schab układamy na blaszce i pieczemy około 1,5 godziny w 180 stopniach.
Upieczone mięso podawane na ciepło powinno po wyjęciu z piekarnika odczekać około 10-15 minut.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz